BIELENDA VS PERFECTA
Z racji tego, że jestem ogromną zwolenniczką przeróżnych balsamów, masła do ciała często kupuje każde, jakie wpadnie mi w rękę w promocyjnych cenach. Zawsze kieruję się zapachem, kocham owocowe, słodkie nuty zapachowe, jestem od nich uzależniona. Niestety przy wyborze, masła do ciała w drogeriach rzadko zdarza się, że możemy sprawdzić ich konsystencje czy też zapach.Jeżeli tak jak Ja kochacie słodkie i owocowe zapachy mam nadzieję, że mój wpis, może pomóc w wyborze odpowiedniego. Niestety tu nie powąchacie - ale dowiecie się czegoś na ich temat.
Uwielbiam arbuz w każdej postaci, dlatego wybrałam Masło do ciała ARBUZOWE marki BIELENDA z serii Fruit bomb SPA. Zapach po odpakowaniu wieczka jest cudowny taki jaki uwielbiam. Byłam nim zachwycona - do czasu !! kiedy się nim pierwszy raz posmarowałam czar prysł po kilku minutach.
Powód ?
Masło po kilku minutach przyjmuje okropny zapach, cały czas zastanawiałam się co tak śmierdzi po czym powąchałam ręce ( wcześniej posmarowane ) wszystko było jasne. Nawet gdyby masło spełniało swoje zadanie, czyli nawilżało oraz nadawało gładkość skórze, niestety odstawiłam je na bok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz