środa, 30 września 2015

Słoik pełen słodkości czyli pomysł na prezent DIY

Skromny prezent DIY jaki zrobiłam na Dzień Chłopaka

 

Skromny ale słodki prezent w tym przypadku przydał mi się na dzień Chłopaka. Przegladajac internet za prezentami różnego rodzaju stwierdziłam, że najlepszym prezentem jest prezent od serca, czyli coś do czego sami się przyłożymy. Padło na słoiczek DIY pełen żelków - akurat wybrałam żelki z powodu mojego chłopaka, który je uwielbia.

Jak łatwo z niczego zrobić coś ? 

Wystarczy nam stary zwykły słoik jakich wiele. Ja rozpoczełam od wyczyszczenia go ze zbędnych etykiet pod gorącą wodą, wszytko ładnie zeszło. 

Następnie całe górne wieko pomalowałam zwykłymi flamastrami na czarno - poneważ nie podobało mi się stare zielone.







Kolejnym krokiem było przygotowanie potrzebnych mi materiałów takich jak wstążka, nożyczki ozdobne oraz przygotowałam naklejkę na przód słoiczka z napisem "For sweet Boy" 

Gdy już wszystko było zebrane wstążeczką obwinęłam górną część słoika na kokardę. Wygląda na prawdę uroczo ! Co najfajniejsze słoiczek nadaje się poźniej na świeczkę czyli z jednego prezentu mozna zrobić 2 przy minimalnym wkładzie pieniężnym. 

Ostatnią częścią prezentu i najważniejszą były kolorowe, smaczne żelki - wybrałam roznego rodzaju aby je pomieszać.



Chłopak był bardzo zadowolony i zaskoczony tym pomysłem. Cieszył się i zajadał żelkami jak dziecko - a Ja była szczęśliwa, że osłodziłam mu w ten sposób dzień 


wtorek, 14 lipca 2015

Koszula w kratę i jeansy DIY

Cześć :) Pogoda nas nie rozpieszcza, ale z niecierpliwością czekam na słoneczne dni w których będę mogła coś pokombinować. Mam całą masę letnich ubrań np spodenek, topów, koszulek, kombinezonów z krótkimi spodenkami i bez ramiączek, spódniczek, sukienek. Jak na razie nie ma jak ich wykorzystać i stworzyć fajne looki. Za to w grę wchodzą długie jeansy, koszule, kurteczki. 

Wolicie gorące dni czy takie jak dziś raz deszcz, raz słońce  ? 

Ja dziś wybrałam : 
- koszula w kratę SECONDHAND 
- jeansy z dziurami DIY - STRADIVARIUS
- portfel - CROPP 
- buty - REEBOK 




   



piątek, 10 lipca 2015

SAŁATKA OWOCOWA

Moja ulubiona sałatka z owoców 

w parę minut 

Propozycja podania 

Co dodaje do mojej sałatki owocowej : 

- owoce : w tym przypadku wybrałam : (jabłka, pomarańcze, kiwi, ananas, brzoskwinie, gruszkę )
- do sałatki dodatkowo wlałam kisiel o smaku FRUGO (zielone)

Do sałatki za każdym razem dobieram inny kisiel oraz przeróżne owoce. Może to być nasze śniadanie, podwieczorek, deser a nawet kolacja  


KONIECZNIE MUSICIE SPRÓBOWAĆ 
łatwo, szybko i smacznie 

SMACZNEGO :) 


A Wy jakie owoce byście dodali ? 



czwartek, 9 lipca 2015

WYGODNIE I MODNIE

Czyli mój ulubiony kombinezon

Jest to świetna rzecz, wręcz uwielbiam w nim chodzić, jest wygodny, luźny, pasuje na każdą osobę (oversize) oraz w tym sezonie jest bardzo modny. Jak dla mnie same plusy. Sprawdza się w każdej sytuacji, nawet na randce. 






piątek, 3 lipca 2015

MUSLI Z JOGURTEM I OWOCAMI

Najlepszy deser pod słońcem 

Dziś upalnie, nie chce się jeść ale znalazłam na to radę - postanowiłam zrobić sobie mój ulubiony deser MUSLI Z JOGURTEM I OWOCAMI. 


W deserach tego typu fajne jest to, że możemy je modyfikować "po swojemu". Ja dziś postawiłam na
- musli 
- jogurt naturalny 
- banany ( mus zrobiony przez siebie  )
- oraz dodatki owocowe : borówki amerykańskie, nektarynki
-  limonka 




Jak zrobiłam mus z bananów :
 
Potrzebne jest tylko naczynie, pokrojone w mniejsze kawałki banany oraz blender. Nic prostszego ;) a dla lepszego smaku dodałam sok z limonki. 



Co później ? Gdy już mam mus ? 
Przygotowałam dwie porcje deseru, przekładając na zmianę 
-musli 
-jogurt naturalny 
-mus bananowy 
-owoce 
-jogurt naturalny
-owoce 
-limonka (dla ozdoby) 

Smakuje wyśmienicie, syci i jest zdrowe - SAME PLUSY 











środa, 1 lipca 2015

MASŁO DO CIAŁA - BIELENDA & PERFECTA ICH ZAPACH

BIELENDA VS PERFECTA

Z racji tego, że jestem ogromną zwolenniczką przeróżnych balsamów, masła do ciała często kupuje każde, jakie wpadnie mi w rękę w promocyjnych cenach. Zawsze kieruję się zapachem, kocham owocowe, słodkie nuty zapachowe, jestem od nich uzależniona. Niestety przy wyborze, masła do ciała w drogeriach rzadko zdarza się, że możemy sprawdzić ich konsystencje czy też zapach.Jeżeli tak jak Ja kochacie słodkie i owocowe zapachy mam nadzieję, że mój wpis, może pomóc w wyborze odpowiedniego. Niestety tu nie powąchacie - ale dowiecie się czegoś na ich temat.  

Uwielbiam arbuz w każdej postaci, dlatego wybrałam Masło do ciała ARBUZOWE marki BIELENDA  z serii Fruit bomb SPA. Zapach po odpakowaniu wieczka jest cudowny taki jaki uwielbiam. Byłam nim zachwycona - do czasu !! kiedy się nim pierwszy raz posmarowałam czar prysł po kilku minutach.

Powód ? 
Masło po kilku minutach przyjmuje okropny zapach, cały czas zastanawiałam się co tak śmierdzi po czym powąchałam ręce ( wcześniej posmarowane ) wszystko było jasne. Nawet gdyby masło spełniało swoje zadanie, czyli nawilżało oraz nadawało gładkość skórze, niestety odstawiłam je na bok.       



Tydzień temu kupiłam nowe masło tym razem postawiłam na masło do ciała marki PEFECTA - Lody Melba  o działaniu wygładzającym. Jak się okazało cudownie, cukierkowo pachnie a co najważniejsze - nie śmierdzi po kilku minutach. Oczywiście zapach nie unosi się bardzo długi czas ale jest kuszący można by rzec "do zjedzenia". Kolejnym plusem masła jest to co istotne świetnie nawilża moją skórę i jestem z niego bardzo zadowolona. Uważam, że jest godne polecenia 



PS . Co do mojego uwielbienia ARBUZÓW  udało mi się upolować cudowne pudełeczko z chusteczkami 

  

poniedziałek, 29 czerwca 2015

TRADYCYJNA HENNA BRWI - DELIA

HENNA BRWI - DELIA 1.0 CZARNA 




Kilka dni temu wraz z moją przyjaciółką, postanowiłyśmy przełamać lody co do henny brwi. Od zawsze bałam się spróbować. Moje obawy wiązały się z estetyką wykonania jak i z samym produktem Delia. To był mój pierwszy raz i nie ostatni. Efekty końcowe dla mnie, jak i dla mojej przyjaciółki były zadowalające, jak na pierwszy raz wyszło całkiem nie źle i henna również się spisała pozytywnie. Wykonanie henną tradycyjną brwi okazało się nie takie straszne jak myślałam. 

Jak to zrobiłam ? 
Na samym początku przygotowałam potrzebne mi rzeczy. 
- coś tłustego - w tym przypadku użyłam po prostu kremu NIVEA 
- naczynie do rozmieszania 
- patyczki do rozprowadzenia 


Na początku należy rozwieszać proszek tak aby powstała jednolita całość oraz nasmarować okolice brwi aby nie pobrudzić sobie skóry i gotowe nic prostszego ! Następnie możemy rozprowadzić hennę bezpośrednio na brwi . Ja z racji tego, że to pierwsza henna w mojej karierze, podeszłam do tego z dystansem i nałożyłam nie wielką ilość henny na brwi przyjaciółki, tylko dlatego, żeby nie uzyskać niechcianego efektu sztucznych, namalowanych brwi - takich jak na opakowaniu, oj a tego bardzo się obawiałyśmy. 
W efekcie udało się uzyskać delikatny efekt, nie rażący w oczy. Samą hennę trzymałyśmy na brwiach 10 minut co wystarczyło, aby efekt był delikatny. Sądzę, że następnym razem zaszalejemy i spróbujemy mocniejszego efektu.


PLUSY DOMOWEJ HENNY BRWI :
- łatwo i szybko wykonać bez wychodzenia z domu
- efekt zadowalający
- produkt łatwo dostępny w drogeriach 
- tanio : jedynie 2,50 zl / tradycyjna 

Jeżeli macie jakieś swoje sposoby/rady na hennę bądź polecacie inne produkty piszcie chętnie wypróbuję 



     

piątek, 26 czerwca 2015

ULUBIEŃCY TEGO MIESIĄCA

ULUBIEŃCY TEGO MIESIĄCA



1. Lakier do paznokci "Color Mates " kolor: Cynamonowy 
2. Maskara "Volume Million Lashes" Loreal Paris  - pogrubiająca rzęsy 
3. Eyeliner "Golden Rose" z prowitaminą 
4. Szminka "Nars" 


MASCARA VOLUME MILLION LASHES



W tym miesiącu mam okazje przetestować świetna maskarę  Loreal Paris Volume Million Lashes, którą wygrałam w konkursie. Czytając fora internetowe spotkałam się z wieloma negatywami na temat tego tuszu. Osobiście zanim czegoś nie przetestuje na własnej skórze staram się nie zwracać uwagi na negatywne strony produktu. Dla mnie mascara spełnia swoje zadanie ! Ładnie pogrubia i wydłuża moje rzęsy, czytałam, że skleja - u mnie nie zauważyłam tego ponieważ nie daję trzech,czterech warstw. Jestem zwolenniczką naturalnego looku wystarczy dwa razy nałożyć aby efekt był fajny i nie sklejał rzęs. Gdy nałożyłam kilka razy więcej tuszu oczywiście rzęsy się nieładnie skleiły. Także wszystko z umiarem a będzie dobrze :) Kolejnymi plusami maskary jest szczoteczka i sam elegancki wygląd opakowania, które jest nie do zdarcia. Szczoteczka jest bardzo elastyczna i dopasowuje się do rzęs a przy wyciąganiu przechodzi dodatkowo przez zwężenie dzięki któremu na szczoteczce znajduje sie odpowiednia ilość tuszu. Dla porównania, są tusze na których jak wyciągnie się szczoteczkę, powstają gródki z powodu za dużej ilości produktu, co więcej dzięki praktycznemu zwężeniu zyskujemy wydajność.



Dla porównania - tusz innej marki 



CYNAMONOWY LAKIER DO PAZNOKCI

Lakier dostałam od mamy kosztował zaledwie 1$ a jest bardzo trwały i ma piękny ciekawy, połyskujący drobinkami kolor cynamonu. Na paznokcie nałożyłam 2 warstwy 


EYELINER - GOLDEN ROSE 
Co tu dużo mówić, używam go cały czas, nie rozmazuje się, nie odbija na powiece dodatkowym plusem jest zwężenie dzięki, któremu nie nakładamy tony tuszu na pędzelek. 



SZMINKA NARS 
Szminkę mam już od bardzo dawna niestety nie pisze na niej symbol, kolor, odcień dobrałam ją do zestawienia ze względu na jej ciekawy perłowy kolor. Plusem jest, że bardzo długu pozostaje na ustach nie wysuszając ich. 



Jaki outfit dobrałybyście do zestawienia z tymi kosmetykami ?